Reklama
Reklama

Alicja Bachleda-Curuś potwierdza: została obywatelką USA. Zagłosowała w wyborach?

Alicja Bachleda-Curuś (33 l.) na stałe mieszka za oceanem, a do Polski przyjeżdża przeważnie w sprawach zawodowych. Aktorka potwierdza, że w końcu postarała się o obywatelstwo amerykańskie, a zmotywowały ją do tego wybory prezydenckie. Jednak ostatecznie nie udało się jej zagłosować.

Alicja Bachleda-Curuś jest jedną z gwiazd najnowszego filmu Patryka Vegi, "Pitbull. Niebezpieczne kobiety". Niedawno odbyła się premiera i aktorka przyjechała do Polski. Przy okazji dała się namówić na rozmowę z "Dzień Dobry TVN". Przyznała, że właśnie takiej roli jej brakowało i było to dla niej wielkie wyzwanie. Cieszy się zatem, że jej ją zaproponowano.   

Przy okazji prowadząca wywiad dziennikarka zapytała ją o... wybory prezydenckie w USA. Aktorka potwierdziła przypuszczenia wielu i oświadczyła, że jest amerykańską obywatelką. Jednak mimo to nie wzięła udziału w głosowaniu, a wszystko przez chorobę syna. 

Reklama

"Jestem obywatelką od niedawna. Głosować w wyborach miałam zamiar, stąd też taki ruch, żeby zostać obywatelem, ale nie zdążyłam. To znaczy, że nie mogłam w ostatni dzień naszych przedwyborów takich wcześniejszych dotrzeć na miejsce. Synek się rozchorował i nie mogłam go zostawić samego" - wyjawiła. 

Widać, że dla Alicji zdrowie jej jedynego dziecka jest najważniejsze!

***
Zobacz więcej materiałów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy