Reklama
Reklama

Aleksandra Adamska ostro o TVP! Z dnia na dzień straciła pracę

Aleksandra Adamska (30 l.)  nie może uwierzyć, że TVP postanowiło zakończyć produkcję serialu "O mnie się nie martw". Gwiazda powiedziała, co myśli o takim ruchu ze strony telewizji publicznej, nie szczędząc krytycznych słów.

W ostatnich dniach w Telewizji Polskiej sporo się dzieje. Co rusz wybuchają nowe kontrowersje wokół stacji. 

Przypomnijmy, że spore emocje wzbudziła zmiana prowadzących i jurorów w tanecznym show "Dance, dance, dance". W nowym sezonie gospodarzami będą - Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora, a w jury zobaczymy Idę Nowakowską, Joannę Jędrzejczyk i Agustina Egurrolę. 

Sensację wzbudziło również odejście Marzeny Rogalskiej z TVP. Dziennikarka po dwunastu latach pracy pożegnała się z telewizją. 

Teraz swoje niezadowolenie z poczynań szefostwa Telewizji Polskiej wyraziła Aleksandra Adamowska, która jest jedną z gwiazd serialu "O mnie się nie martw" emitowanego od 2014 roku.

Reklama

Gwiazda wyznała, że przez telefon poinformowano ją o nagłym zakończeniu emisji serialu. Z dnia na dzień została więc bez pracy. 

"Nie jestem w stanie zrozumieć poziomu ignorancji, bezczelności i myślenia tylko i wyłącznie o końcu własnego nosa, gdzie i tak już zdaję sobie z tego sprawę, co ta telewizja sobą reprezentujeŻal mi, smutno mi, że wy jako widzowie nie będziecie mogli dalej przyglądać się losom naszych bohaterów. I nikt o was nie pomyślał, i nikt nam, jako aktorom, nie dał możliwości pożegnania się z wami" - powiedziała, nagrywając "Instastory".

W opublikowanym poście na Instagramie podziękowała widzom i współpracownikom, z którymi zżyła się przez ostatnie lata pracy. 

Będziecie tęsknić za tym serialem? 

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aleksandra Adamska | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy