Reklama
Reklama

Aktorka z "Na dobre i na złe" omal nie zginęła w trzęsieniu ziemi!

To dla Katarzyny Dąbrowskiej (34 l.) miały być wakacje życia. Cudem uniknęła śmierci w zderzeniu z potężnym żywiołem...

Serialowa Wiktoria z "Na dobre i na złe" przerwę w kręceniu nowych odcinków postanowiła wykorzystać na wakacyjny wyjazd.

Padło na egzotyczną Indonezję, która była marzeniem Katarzyny od wielu lat. Niestety, spełnienia tego marzenia omal nie przypłaciła życiem.

Aktorka spędzała błogi czas na wyspie Lombok. Niespodziewanie wyspę nawiedziło ogromne trzęsienie ziemi o sile 6,4 w skali Richtera.

Do zdarzenia doszło 29 lipca. W wyniku trzęsienia ponad pół tysiąca osób utknęło w górach. Ekipy ratownicze działają na pełnych obrotach, by uratować wszystkich i zwieźć ich bezpiecznie w bezpieczny rejon. 

Nie obyło się bez ofiar. Jak podają tamtejsze media, zginęło 16 osób, a tysiące musiały uciekać ze swoich domów. 

W centrum wydarzeniem znalazła się także gwiazda "Na dobre i na złe". Na szczęście z jej wpisu na Instagramie wynika, ze nic się jej nie stało. 

"Wczoraj rano wyspę Lombok nawiedziło silne trzęsienie ziemi. Wyszliśmy cało z tego zdarzenia. Niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Są ofiary śmiertelne i ranni. Wiele domów zostało zniszczonych. Myślę o Lombok..." - napisała aktorka.

Reklama
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Dąbrowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy