Reklama
Reklama

Nie żyje Stefanie Sherk. Aktor Demian Bichir pogrążony w żałobie

"To najsmutniejszy i najtrudniejszy czas naszego życia i nie wiemy, jak długo zajmie nam pokonanie tego bólu" - pisze meksykański aktor Demian Bichir (55 l.), nominowany do Oscara w 2012 roku za film "Lepsze życie". Jego żona Stefanie Sherk zmarła w wieku 37 lat.

Stefanie Sherk była kanadyjską aktorką i modelką. Grała w serialu "The Bridge: Na granicy" oraz w filmach takich jak "Loco Love" czy "Star Power". Za rok na ekrany kin wejdzie film "Grudge", w którym wcieliła się w rolę terapeutki. Miała 37 lat. Na razie nie jest znana przyczyna śmierci.

"Drodzy przyjaciele. W imieniu rodziny Sherk i Bichir informuję, że 20 kwietnia nasza najdroższa Stefanie Sherk, moja kochana żona, odeszła w spokoju" - pisze Demian Bichir w oświadczeniu opublikowanym na Instagramie.

"To najsmutniejszy i najtrudniejszy czas naszego życia i nie wiemy, jak długo zajmie nam pokonanie tego bólu. Będziemy tęsknić za piękną, anielską oraz utalentowaną Stefanie. Pozostanie w naszych sercach na zawsze. Dziękujemy wszystkim za modlitwy i prosimy o wyrozumiałość, byśmy mogli przeżywać czas żałoby w spokoju" - czytamy.

Reklama

Stefanie Shark i Demian Bichir zaczęli spotykać się w 2010 roku. Nie mieli dzieci.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy