Reklama
Reklama

Agnieszka Fitkau-Perepeczko lubi młodszych

Aktorka znana z roli Simony w serialu "M jak Miłość" kilka dni temu skończyła 65 lat (tak, tak. W redakcji byliśmy w szoku). W "Super Expressie" opowiada o swojej fascynacji młodszym od niej o 33 lata koledze z planu.

"Jestem zawsze wygadana, śmiała i otwarta, a tym razem nie potrafię nic powiedzieć, tak jestem zafascynowana. On jest naprawdę pięknym mężczyzną" - mówi Agnieszka o 32-letnim Wojciechu Medyńskim, który od niedawna gra w "M jak Miłość".

Aktorka bez ogródek przyznaje się do fascynacji młodszymi mężczyznami:

"Ja zawsze wolę młodszych mężczyzn - można z nimi pograć w piłkę, pójść do klubu, pożartować. Młodszy mężczyzna nigdy nie mówi, że jest czymś zmęczony."

Dodaje także, że naukowo potwierdzono, iż najlepszy seks jest między 20-latkiem a 40-latką.

Reklama

"Oczywiście młody mężczyzna może zaspokoić kobietę nie tylko w łóżku, ale również pod każdym innym względem. (...) Taki związek na pewno odejmuje kilka, a nawet kilkanaście lat."

"Ludzie są bardzo pruderyjni. A kobiety... Myślę, że często zazdroszczą tej, która ma młodszego i fajnego mężczyznę."

Wojtek Medyński także poczuł sympatię do Agnieszki. Przyznaje, że kiedyś spotykał się z kobietą starszą od siebie:

"Między innymi dlatego ucieszyłem się, że będę mógł zagrać tę rolę. Pamiętam, jak spotykałem się z kobietą starszą o pięć lat. Nasz związek był różnie komentowany. Ale, rzecz jasna, nie to było powodem naszego rozstania."

Aktor mówi, że różnica wieku nie ma znaczenia, liczy się tylko pokrewieństwo dusz:

"Niektórzy nie zrozumieją, że można zwariować na punkcie kogoś, z kim rewelacyjnie się dogadujesz, niezależnie od tego ile ma lat. A tak jest pomiędzy mną i Simoną w serialu."

Liczymy na to, że zaiskrzy między aktorami także w życiu prywatnym - to byłby chyba ewenement na skalę światową.

Dowiedz się więcej na temat: związek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy