Reklama
Reklama

Agnieszka Chylińska znów będzie mamą? "Mówi, że chciałaby mieć jeszcze jedno dziecko"

Agnieszka Chylińska (39 l.) przyznaje, że czasami życie rodzinne również daje jej nieźle w kość! Nie zniechęca jej to jednak przed dalszą prokreacją!

Celebrytka znana jest aktualnie głównie dzięki zasiadaniu w niezliczonych fotelach jurorskich show TVN.

Zdarza jej się nagrać czasem jakąś płytę, ale ponoć aktualnie to "pisanie przychodzi jej zdecydowanie łatwiej niż nagrywanie płyt".

Do księgarń trafiła właśnie jej czwarta książka dla dzieci. Na swojej nowej pasji piosenkarka zarobiła już podobno milion złotych, bo jej opowieści o małych łobuziakach – Zezi i Gilerze – sprzedają się jak świeże bułeczki.

Początkowo pisała je dla własnych pociech: Ryszarda i Estery (najmłodszej Krysi nie było wtedy jeszcze na świecie).

Reklama

Nie da się ukryć, że to właśnie potomstwo wpłynęło na jej przemianę.

"Do urodzenia dzieci byłam kimś całkiem innym. Hedonistką. To ja byłam pępkiem świata. Rozwydrzoną egoistką" - przyznaje w rozmowie z "Dobrym Czasem".

Potem musiała przewartościować swoje życie. I świetnie jej się to udało, co było zaskoczeniem dla wszystkich, nie wyłączając jej samej.

"Nigdy nie podejrzewałam siebie o taką płodność" – przyznaje ze śmiechem Aga.

Jednak po urodzeniu trzeciego dziecka musiała zacząć korzystać z pomocy niani, wcześniej z Markiem, jej mężem, radzili sobie sami.

"Po domu zapieprzam w kapciach za tymi moimi dzieciakami. Kiedyś się wariowało, teraz muszę odbekać za swoje" – dodaje po swojemu.

Już na pierwszy rzut oka widać, że stała się całkiem inną osobą. Porzuciła mroczny wizerunek wiecznej buntowniczki, wyeksponowała kobiecość.

Nadal jednak ma zadziorny charakter, dlatego o rodzinie opowiada w typowy dla siebie, nieprzesłodzony sposób.

"Są łzy, zmęczenie, wkurzenie, bo taka jest prawda o życiu. Czasem z mężem drapiemy się po pomarszczonych zmęczonych gębach, bo mieliśmy ambitne plany artystyczne, a od dwóch godzin ścieramy rotawirusowe wymioty naszych dzieci..." - żali się Agnieszka.

Okazuje się jednak, że te problemy nie są w stanie odwieść jej od kolejnych prokreacyjnych planów!

"Najważniejsze jest teraz dla niej szczęście i bezpieczeństwo dzieci.

Być może niedługo ta gromadka się powiększy, ponieważ piosenkarka mówi, że chciałaby mieć jeszcze jedno dziecko" - czytamy w "Dobrym Czasie".

Ostatnio Chylińska zwraca uwagę coraz szczuplejszą sylwetką.

Pytana o to, jak to robi, odpowiada, że "trzeba urodzić trójkę dzieci i biegać koło nich non stop".

Nie możemy sobie wyobrazić, jak szczupła będzie po czwartym dziecku!

Dobry Czas
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Chylińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy