Reklama
Reklama

Agnieszka Chylińska tak szczera jeszcze nigdy nie była! Miała łzy w oczach!

Agnieszka Chylińska (42 l.) nigdy nie przebierała w słowach, mówiąc o czymkolwiek. Znana z ostrego języka i wyrażania swoich poglądów, bez względu na wszystko, udzieliła chyba najbardziej szczerego wywiadu w swoim życiu.

Już w średniej szkole zaczęła odnosić pierwsze muzyczne sukcesy, jednak jej kariera ruszyła z kopyta, gdy została liderką zespołu O.N.A. Takiego zjawiska jeszcze wtedy na polskim rynku muzycznym nie było. Ostra, rockowa dziewczyna, która wyglądem i zachowaniem prędzej przypominała mężczyznę, a do tego głos jak żyleta.

Jedni ją kochali, drudzy nienawidzili, a inni zwyczajnie się jej bali. Z zespołem O.N.A została związana aż do 2003 roku, kiedy wraz z kolegami grupy zdecydowała o zakończeniu współpracy z powodu "rozbieżności artystycznych".

Reklama

Wówczas wokalistka zaczęła także przechodzić osobistą przemianę. W maju 2006 roku została pierwszy raz mamą i na świat przyszedł jej syn Ryszard. Następnie urodziła dwie córki: Esterę (8 l.) i Krystynę (5 l.). Jej wizerunek sceniczny uległ zmianie i Agnieszka stała się delikatniejsza, bardziej kobieca. Fani, którzy byli z nią od początku jej muzycznej kariery, zarzucali jej wówczas brak autentyczności.

Ona uparcie broniła się, że po prostu pod wpływem życiowych zmian, metamorfozie uległa także jej kariera. Przez pewien okres była bardziej kojarzona z programem "Mam Talent!", gdzie widzowie poznali ją od zupełnie innej strony.

Aga pokazała swoją wrażliwą, ciepłą stronę i za to Polacy ją pokochali. Nigdy jednak, bez względu na to, w jakim momencie życia właśnie się znajdowała, Chylińska nigdy nie ukrywała, że życie nie jest cukierkowe. Z otwartością mówiła o problemach wynikających z bycia matką, z łączenia pracy z prowadzeniem domu. Jednak tak szczera, jak w ostatnim wywiadzie nie była chyba nigdy.

Z wokalistką rozmowę przeprowadzili Kuba Wojewódzki (55 l.), Edward Miszczak (63 l.), Marcin Prokop (41 l.), a reżyserem niecodziennego wywiadu był Marcin Śliwa. Ten szczery, bardzo emocjonalny wywiad, obnażył najbardziej intymne problemy Chylińskiej.

Począwszy od jej trudnej relacji z rodzicami i bratem, przez to, jak wyglądała jej trudna droga w show-biznesie, a skończywszy na problemach w małżeństwie, czy z dziećmi.

"Bardzo chciałam być normalna i bardzo chciałam być w domu, a najbardziej smutne, że chciałam być w tym domu szczęśliwa" - zaczęła swoją "spowiedź.

"Samcze, brutalne środowisko, najgorsze jakie może być. I to wszystko było w takim sosie - bardzo wojskowym, brutalnym, mocnym, bezpardonowym i ostrym. Cena potworna. Moi rodzice po dziś dzień nie wiedzą, co tam miało miejsce. Moi koledzy byli bezwzględni - trzeba było grać i śpiewać jak najlepiej, oczekiwali ode mnie 100 procent, a oni byli już 20 lat na scenie. To na mnie przyszło bez żadnego filtra. Otaczałam się ludźmi, którzy zajmowali się tym, żeby z tej gówniary trzepać hajs, a nie dbać o jej psychikę i wnikać, czy ona to przeżywa, czy nie. Pierwsze depresje, załamania, próby samobójcze, to były pierwsze lata O.N.A." - powiedziała o pracy w branży muzycznej.

Chyba nigdy tak dosadnie nie określił tego, co dzieje się za kulisami sceny. Jednak najbardziej wstrząsające były słowa Agnieszki o jej rodzicach.

"Wedle matki byłam artystką ze spalonego teatru, a ojca bardzo rozczarowałam. Nie mogłam pojąć tego, że mnie nie wspierali. Byłam pełna kompleksów, potrzebowałam telefonu od matki, która by powiedziała: ‘Córeczko, dasz radę’. Na tym paliwie jadę przez całe życie. Ciągle muszę komuś coś udowadniać i komuś mówić, że warto mnie kochać, warto mi zaufać".

Gwiazda nie chciała ukrywać, że ma nadal momenty, w których sobie nie radzi i miewa myśli samobójcze:

"Boga proszę głównie o to, żeby przeżyć dzień. (...) Życie ma różny kolor, ale czasami tej czerni jest za dużo i masz ten wybór, że albo się zachlać na śmierć, albo pójść w tango, albo napisać o tym piosenkę i negocjować z czasem (...) Gdyby nie moja ciekawość życia, to dawno by mnie nie było. Gdyby nie to, że tak strasznie jestem ciekawa, co dalej za zakrętem, gdyby nie to, że mam tak cudowne dzieci...".

W trakcie całej rozmowy Agnieszce naprawdę trudno było powstrzymać łzy w niektórych momentach, a dziennikarze przeprowadzający z nią kolejno wywiad, również mieli kłopot z utrzymaniem emocji na wodzy. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Chylińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama