Reklama
Reklama

Agata Młynarska szczerze o swojej chorobie! Musi zostać w szpitalu!

Agata Młynarska (53 l.) groźna choroba jelit, z którą dziennikarka walczy od lat, dała o sobie znać kilka dni temu. Prezenterka trafiła do szpitala i niestety, raczej długo z niego nie wyjdzie.

Kiedy gwiazda zamieściła na swoim profilu w mediach społecznościowych wpis, o tym, że znalazła się na oddziale gastrologii i od kilku dni już walczy z ostrym nawrotem choroby, fani dziennikarki zamarli.

Młynarska od dawna cierpi na chorobę Leśniowskiego-Crohna, która objawia się silnymi stanami zapalnymi jelit i całego układu pokarmowego. Dolegliwość ta jest bardzo uciążliwa. Charakteryzuje się ostrymi bólami brzucha i niedrożnością jelit. Okazuje się, że Agatę objawy kolejny raz dopadły podczas wypoczynku nad morzem.

"Obudziłam się rano i od razu wiedziałam, że nie wstanę z łóżka. Ból brzucha był nie do wytrzymania, do tego torsje. Po kilku godzinach znalazłam się w szpitalu" - opowiada dziennikarka w rozmowie z tabloidem "Fakt".

Reklama

Jak sama przyznała, dawno nie miała tak silnego nawrotu choroby, więc potrzebna była natychmiastowa pomoc medyczna.

"To jest choroba, z którą jestem za pan brat. Tylko nigdy się nie zna dnia ani godziny. Jelita to wciąż wielka zagadka dla lekarzy..." - mówi ze smutkiem prezenterka.

Mimo ogromnego bólu i zmęczenia, Agata nie zapomniała o swoich fanach. Po informacji, że znalazła się w szpitalu do Młynarskiej spływały wiadomości ze słowami otuchy i życzeniami powrotu do zdrowia.

"Jestem wzruszona, uśmiecham się przez łzy i nie mogę uwierzyć w ocean życzliwości od WAS! Dziękuję za wszystkie dobre słowa. Nawet nie macie pojęcia, jak to jest dla mnie ważne, jak bardzo mi pomogliście" - napisała pod najnowszym zdjęciem na swoim profilu. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agata Młynarska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy