Reklama
Reklama

Agata Młynarska dziękuje mężowi!

Początek roku był dla niej bardzo trudny. Na szczęście może liczyć na ukochanego

Ma za sobą jeden z najtrudniejszych etapów w życiu. - W styczniu zmarł mój kochany teść, w marcu Tata, nagrywałam programy, kończyłam książkę i sporo chorowałam. Nie przeszłabym przez to bez opieki, wsparcia i miłości bliskich. Zwłaszcza jednej osoby, z którą idziemy razem przez życie. Takiej miłości i przyjaźni życzę każdemu - napisała ostatnio na Facebooku Agata Młynarska (52 l.).

Rzeczywiście, ukochany mąż, prawnik i finansista Przemysław Schmidt (55 l.), dba o nią, jak nikt dotąd. Z jednej strony wspiera żonę w jej zawodowych działaniach i nowych wyzwaniach. Agata jesienią ubiegłego roku została szefową kanału TLC. Z drugiej strony pilnuje, by odpoczywała i nie brała na siebie za dużo obowiązków.

Reklama

Już dwa lata temu, kiedy dostała ataku kamicy żółciowej i wylądowała w szpitalu, dziennikarka przekonała się, że na Przemka zawsze może liczyć. Nie opuszczał jej w szpitalu na krok, a potem troskliwie opiekował się w domowym zaciszu.

Kiedy niemal w tym samym czasie odchodzili ich ojcowie, wzajemnie się wspierali. Opieka nad schorowanymi rodzicami jeszcze bardziej ich zbliżyła. Niedawno mąż zabrał ukochaną na kilka dni relaksu na łonie przyrody. Dobrze wie, jak wprawić ją w dobry humor. Oboje lubią długie spacery po lesie. Nie przeszkadzała im nawet nienajlepsza pogoda. 22 marca para obchodziła trzecią rocznicę ślubu.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Agata Młynarska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy