Adamczyk próbuje pogodzić Rozenków
Aktor rozumie miłosne rozterki przyjaciół. Czy uda mu się ich pogodzić?
Małgorzata i Jacek poznali się na grillu u Piotra Adamczyka dokładnie dziesięć lat temu. Dziś aktor, jak mówią informatorzy tygodnika "Świat&Ludzie", "czuje szczególną odpowiedzialność za to małżeństwo" i stara się jak może, by rozwiązać problemy Rozenków. Namawia ich nawet na terapię. Sprawa nie jest jednak prosta, gdyż decyzja o rozwodzie została już podjęta...
"Piotrek jest świetnym psychologiem. Wszystko rozumie, potrafi spokojnie i rzeczowo tłumaczyć" - mówi jego znajoma.
Kiedy aktorzy poznali się w szkole teatralnej, byli jak dwa żywioły. Jeden spokojny, wyważony, drugi - szalony i bardziej przebojowy.
"Wyrwałem się z patologicznego środowiska. Trzech moich kolegów nie żyje, czterech siedzi w więzieniu..." - wspominał Rozenek w jednym z wywiadów. Dlatego kolega po fachu jest dla niego dziś autorytetem. Kimś, kto potrafi słuchać, służy dobrym słowem i radą.
Do tego sam niedawno miał problemy w małżeństwie z Kate Rozz...