Reklama
Reklama

Ada Rusowicz i Czesław Niemen: Wypłakała za nim oczy

Czesław Niemen (†64 l.) był pod wrażeniem dziewczęcego uroku Ady Rusowicz (†47 l.). Skomponował dla niej kilka hitowych piosenek. Uczucie jednak nie przetrwało...

Miała 19 lat i marzyła o śpiewaniu. Kiedy dowiedziała się, że Czesław Niemen szuka dziewcząt do chórku do zespołu Niebiesko-Czarni (sprawdź!), zgłosiła się na przesłuchanie. 

Od razu zwrócił na nią uwagę. Zachwyciła go urodą, delikatnością i naturalnością. Podobało mu się, że była nieśmiała.

Miała ciekawy głos. Wybrał właśnie ją. Ada Rusowicz była zachwycona. Wcześniej odniosła już sukces: zdobyła wyróżnienie na Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie.

Reklama

Teraz mogła występować na scenie z profesjonalistami. Niebiesko-Czarni (posłuchaj!) podbili młodzieżową publiczność.

Niemen wywarł na niej duże wrażenie. Był 5 lat starszy, wysoki, obdarzony dużą siłą, którą lubił się chwalić. Miał już charyzmę wśród muzyków, jego kompozycje szybko zyskiwały uznanie. 

Wyróżniał się też wyglądem, zawsze nosił ekstrawaganckie stroje: oryginalne kapelusze, kolorowe koszule w kwiaty, marynarki ozdobione haftami, które sam wyszywał. 

Dziewczynie podobał się ten styl. Sama interesowała się modą i ciuchami, już wtedy nosiła mini, eksponując zgrabne nogi. Niemen mówił ze wschodnim zaśpiewem. 

Zresztą oboje mieli kresowe pochodzenie i podobną wrażliwość. Ada urodziła się w Wilnie, Czesław w Starych Wasiliszkach na Białorusi. Zaiskrzyło między nimi.

Ada początkowo broniła się przed uczuciem. Dowiedziała się, że Czesław nie jest wolny.

Miał żonę pochodzącą z jego rodzinnych stron. Poślubił ją w 1957 roku, sprowadził do Polski. Tutaj urodziła się im córka Marysia. 

Niemen wyjaśnił jej, że małżeństwo się rozsypało, nie mieszkali razem, żona nie akceptowała jego drogi życiowej. Czuł się osamotniony. Ada rozumiała te dylematy. 

Swoje życie wiązała ze sceną. Wspólna praca sprzyjała bliskim relacjom. Wiele czasu spędzali razem w podróży, koncertując. Trzyosobowy żeński chórek nie zdał egzaminu, ale Ada została w zespole. 

Niemen skomponował specjalnie dla niej kilka piosenek, m.in. „Hej, dziewczyno, hej”, „Za daleko mieszkasz miły” (posłuchaj!). 

"Czesiek pisał dla niej piosenki miłosne, a ona je śpiewała wpatrzona w niego. To było sympatyczne i takie zwyczajne" – wspomina krytyk muzyczny, Marek Gaszyński. 

"Miał wyczucie, co dla niej będzie dobre. Te utwory miały w sobie urok" – dodaje Maria Szabłowska.

Jednak ich związek dotknął poważny kryzys. Czesław postanowił odejść z Niebiesko-Czarnych i iść własną drogą. Założył nowy zespół Akwarele (sprawdź!), ale nie było w nim miejsca dla Ady. Była rozczarowana i rozgoryczona. 

Dochodziło do kłótni, nie potrafili uratować uczucia. W grudniu 1967 roku oboje mieli być świadkami na ślubie Krzysztofa Klenczona w Gdańsku. Niemen się z nim od lat przyjaźnił. Trzy dni przed ceremonią zadzwonił, że go niestety nie będzie.

"Rozstali się. Ada przyjechała z rodzinnego Dzierzgonia zapłakana, żal było na nią patrzeć"  – wspominała Alicja Klenczon. 

Cierpiała. Czy nuciła sobie piosenkę ze słowami: "Hej, dziewczyno hej, miej ambicję, miej. Nie zawracaj mu głowy wciąż. Przecież wiesz, że on ma już ciebie dość, zresztą zły byłby z niego mąż’". 

Wkrótce zakochała się w gitarzyście, Wojciechu Kordzie. Została jego żoną. Piosenki napisane dla niej przez Czesława Niemena śpiewa dzisiaj jej córka, Ania Rusowicz (zobacz!).

***

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Ada Rusowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama