Reklama
Reklama

"Nigdy nie miałam operacji plastycznej"

Demi Moore postanowiła rozprawić się z wszelkimi plotkami na temat poprawiania swojego wyglądu. Aktorka zapewnia, że nigdy nie oddała się w ręce chirurgów, a jej pozbawiona zmarszczek twarz jest wynikiem naturalnej urody.

47-latka od dawna jest obiektem podobnych plotek - w 2004 roku miała wydać 308 tys. dolarów na "generalny remont" swojego ciała.

Żona 31-letniego aktora Ashtona Kutchera twardo zaprzecza. "To bzdura. Nigdy nie miałam operacji plastycznej. Ale też nie oceniam tych, którzy się na to decydują. Nie podoba mi się po prostu pomysł operacyjnego spowalniania procesu starzenia - to jakiś sposób na walkę z nerwicą. A skalpel wcale nie uszczęśliwia" - powiedziała aktorka francuskiemu magazynowi "Marie Claire".

Reklama

Moore nie wyklucza jednak operacji w przyszłości. "W dniu, w którym po spojrzeniu w lustro zacznę płakać, może nie będę taka przeciwna. Ale w tym momencie wolę być piękną kobietą w moim wieku, niż desperacko próbować upodobnić się do 30-latki" - deklaruje.

Zobacz również: Ona ma 46 lat, on 31. Są szczęśliwi!

PAP/pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy