Reklama
Reklama

„Można przeżyć bez jedzenia, ale kawa i papieros – podstawa”

Weronika Rosati (28 l.) opowiada o swoim życiu w Hollywood.

Celebrytka, córka projektantki i polityka, spełnia swój sen o karierze w Stanach Zjednoczonych. Na łamach "Vivy" relacjonuje rodakom, jak obecnie wygląda jej życie za oceanem. Ile w tym prawdy, a ile fantazji, nie wiadomo...

Jak mówi, w USA mieszka od szesnastego roku życia. Wynajmuje dwupokojowe mieszkanie na Wzgórzach Beverly - "trzydzieści metrów zapchanych po sufit". Wszędzie zdjęcia znanych aktorek, kolekcja DVD (2 tys. płyt), bałagan.

"Nie umiem żyć bez niektórych filmów. Kupuję po kilka kopii, żeby mogły ze mną wszędzie jeździć" - opowiada.

Reklama

Ubiera się w sklepach z używaną odzieżą (sukienka musi mieć duszę). Pieniądze przepuszcza na książki, filmy i papierosy. Od nich zaczyna dzień! ("Nauczyła się, że można przeżyć bez jedzenia, ale kawa i papieros - podstawa").

Najgorsze są noce. Jej mama, Teresa, martwi się samotnością córki. Ta jednak pogodziła się już z tym, że do końca życia może być sama.

"Nie mam poczucia życiowego bezpieczeństwa" - żali się, dodając, że ludzie jej w większości nie rozumieją.

Współpracownicy Weroniki śmieją się, że nie znają nikogo tak czekającego na rolę, jak ona. "Kiedy masz się rozebrać? Za 20 lat?" - pyta ją ojciec, Dariusz Rosati, namawiając na rozbierane sceny.

Nie lubi, kiedy ludzie nazywają ją "córeczką bogatych rodziców". 




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Rosati
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy