Reklama
Reklama

"Mam zbyt kobiece kształty na wybieg"

Joanna Krupa (31 l.) nie została modelką wybiegową, bo - jak mówi - ma zbyt kobiece kształty. "Nie chcę być chodzącym wieszakiem. Na szczęście branża się zmienia" - uważa.

Gwiazda show "Top Model" zdradziła na łamach "Gali", że planuje wraz z siostrą założyć agencję modelek w rozmiarach 38+ i pokazać na wybiegu bardziej seksowne dziewczyny.

Jej zdaniem "moda na anorektyczki powoduje wiele złego, a jej skutki bywają szkodliwe": "Nie znoszę chodzących patyków" - podkreśla.

Reklama

Sama nie jest na żadnej diecie ("Od czego jest photoshop!?" - śmieje się), o ciało jednak dba stosując całą gamę kremów. Regularnie także uzupełnia kolagen, zdrowo się odżywia i uprawia sport.

Pytana, czego nie lubi w swoim ciele, stwierdziła, że stóp ("Mam za długie palce"). Jej narzeczony uważa wręcz, że są jak... łapki małpki. Przepada natomiast za biustem i nogami.

Zanim poznała Romaina, była w "fatalnym związku" z niezwykle bogatym egoistą, który traktował ją jak swoje trofeum. Modelka czuła się przy nim jak dodatek do jego luksusowego życia. Była jednak pierwszą dziewczyną, która go zostawiła. Przy Zago nie musi grać, udawać. Jest sobą. "Czuję się akceptowana taką, jaka jestem" - tłumaczy.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Krupa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy