Reklama
Reklama

"Dzidzia" zagra w rosyjskim filmie

Edyta Herbuś, nazywana przez dawnych znajomych, do których teraz się nie przyznaje, "Dzidzią", wystąpi w rosyjskiej produkcji. Na razie tancerka trenuje przed występem w Eurowizji - podał w piątek dziennik "Echo Dnia".

"Musiałam bardzo walczyć o rolę w rosyjskim filmie, ale udało się i jestem bardzo szczęśliwa" - wyznała gazecie pochodząca z Kielc tancerka.

Akcja filmu ma rozgrywać się w dwudziestoleciu międzywojennym, a Herbuś zagra postać 30-letniej Niemki, kobiety zamężnej, która wda się w romans. Zdjęcia rozpoczynają się już pod koniec lipca, będą kręcone pod Wrocławiem.

"Rosyjski reżyser, Wladimir Krasnopolski, gdy zobaczył mnie na żywo był lekko przerażony, bo stwierdził, że bardziej wyglądam na dziecko niż na 30-latkę. Ale bardzo zależało mi na roli, więc na własną rękę wynajęłam studio i profesjonalnego fotografa, w którym zrobiłam sesję zdjęciową odpowiednio ucharakteryzowana. Wysłałam zdjęcia, które spodobały się reżyserowi, więc dostałam angaż" - powiedziała.

Reklama

Tancerka zdradziła również, że stara się o rolę w amerykańskiej produkcji. Potwierdziła, że wraz z partnerującym jej Marcinem Mroczkiem będą reprezentowali Polskę na tanecznej Eurowizji. Show odbędzie się 6 września w Glasgow w Wielkiej Brytanii.

"Bardzo intensywnie trenujemy z Marcinem i widzę, że nie zapomniał kroków od czasu naszego wspólnego występu w Tańcu z Gwiazdami. Ćwiczymy osiem godzin dziennie i mocno wierzę w to, że zaprezentujemy się dobrze" - powiedziała.

Według gazety kielczanka na licznych rautach i imprezach pokazuje się w towarzystwie swojego wieloletniego partnera z parkietu Tomka Barańskiego. Edyta przyznaje, że z Tomkiem, z którym przez lata była w związku, wciąż się przyjaźni.

"Tomek jest wspaniałym człowiekiem, na którym wciąż mi zależy, jak na przyjacielu" - powiedziała "Echu Dnia" tancerka.

PAP/pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Herbuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama