Reklama
Reklama

"Dramat" Skrzyneckiej! Nie chcą jej, bo jest za ładna!

Kasia Skrzynecka (47 l.) pożaliła się, że reżyserzy rzadko angażują ją do swoich filmów. Gwiazda jest przekonana, że to z powodu jej urody...

Kasia Skrzynecka w show-biznesie funkcjonuje od wielu lat. Trudno jednak jej filmografię uznać za imponującą. 

Gwiazda spełnia się za to na deskach jednego z teatrów i w fotelu jurora w show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

Niebawem będziemy ją mogli zobaczyć także w trzeciej części kultowego filmu "Kogel-mogel". Skrzynecka czuje jednak niedosyt. W rozmowie z jednym z tabloidów pożaliła się, że nie ma za wielu filmowych ofert, gdyż jest za ładna!

"W mojej karierze filmowej jakoś tak zawsze dostawałam role bardziej ozdobne – np. panny ze dwora, szlachcianki, ewentualnie nauczycielki albo sexy blondynki. Reżyserzy to mi mówili, że ja po prostu za ładna jestem, taka zawsze zadbana i że nikt mi nie uwierzy, że ja mogę coś cierpieć albo coś przeżywać" – żali się w "Super Expressie" aktorka. 

Reklama

Okazuje się, że Kasia jest nie tylko za ładna, ale i bardzo skromna. Oczami wyobraźni widzi się w roli m.in. Lady Makbet. Marzy jej się także zagranie... Agaty Kuleszy w filmie biograficznym o tej nieco bardziej docenianej aktorce.

"Ja bym chciała zagrać jakąś Antygonę albo Lady Makbet. No, albo chociaż może coś jak Kulesza… O, może jak będą robić film biograficzny o Kuleszy, to ja bym zagrała? Agata, jakby robili jakąś biografię o tobie, to weź powiedz, że jakby coś, to ja ten…" - śmieje się "Skrzynka".

Ciekawe, co na to sama Kulesza...

***


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama